top of page
Zdjęcie autoraDietetyk Joanna Marciszewska

Znaj swoje mocne strony - Krok 2 do skutecznego odchudzania

Wzmocnij fundamenty swojej samooceny Aby bliżej przyjrzeć się tematyce naszej autoakceptacji musimy zastanowić się na czym opieramy swoją opinię o sobie. Na to jak się czujemy ze sobą wpływa wiele czynników, które musimy odpowiednio zbilansować, by osiągnąć zdrowe i pełne siły podejście.


Samoocena oparta na opiniach innych ludzi Ludzie są w naszym życiu super-ważnym elementem, na co wskazuje wiele badań naukowych z zakresu osiągania szczęścia przez człowieka. Od naszych relacji w dużej mierze zależy to jak odbieramy rzeczywistość i czy na co dzień jesteśmy zadowoleni, czy przygnębieni. Na pewno każdy z Was usłyszał już wiele komplementów i wiele słów krytyki na swój temat. Zwróćcie uwagę na to, w jakim stopniu wpłynęły one na Waszą samoocenę.


Bywa tak, że jedno krzywdzące zdanie utkwi nam w pamięci na całe życie i będziemy przekonani o tym, że dana opinia nas definiuje.

Natomiast ciekawym spostrzeżeniem jest to, że ludzie zwykle mówią nam miłe rzeczy, kiedy sami mają dobry humor. Nieprzyjemne opinie chętniej wystawiamy, kiedy mamy zły dzień lub jesteśmy na coś wściekli. W związku z tym, opieranie samooceny wyłącznie na opiniach innych może powodować, że:

  • będziemy jak chorągiewka i w zależności od tego, co usłyszymy, będziemy w siebie wierzyć lub nie,

  • nasze samopoczucie będzie zależało od tego, czy ktoś miał dobry humor i powiedział nam coś miłego, czy może ktoś musiał wylać swoją złość i był bardziej krytyczny niż zwykle,

  • zaczniemy się uzależniać od komplementów i nieustannie szukać akceptacji u innych. Za takie uzależnienie odpowiada między innymi dopamina, której mamy więcej w takich przyjemnych chwilach słuchania miłych rzeczy o sobie.


Największym problemem w zakresie opierania samooceny tylko na bazie opinii innych jest to, że stajemy się słabsi (bo łatwo nam odebrać siły jednym zdaniem krytyki) i wcale nie akceptujemy samych siebie, ale obraz o sobie, który daje nam świat zewnętrzny.

Oczywiście, że konstruktywna krytyka i miłe komplementy to ważny element życia, ale nie powinny być one jedynym fundamentem naszej samooceny. Aby być bardziej opinio-odpornymi musimy siebie dobrze znać i wiedzieć kim naprawdę jesteśmy. Poza tym, że mamy w życiu wiele ról, którymi łatwo nas określić - nasze wykształcenie, zawód, pasje, to mamy też cechy niezależne od tego co robimy na co dzień. Spróbujcie pomyśleć o co najmniej 5 swoich cechach, poznajcie swoje mocne strony i bądźcie ich świadomi, aby móc je wykorzystywać do działania. To trochę tak, jak z kupnem mieszkania - musimy mieć jakiś wkład własny. Im większy, tym łatwiej będzie nam spłacić pozostałą część, ale mamy możliwość rozłożenia reszty kwoty na raty i po kilku latach mieszkanie jest nasze. Jeśli macie jakiś cel i na przykład chcecie być bardziej wytrwali, aby schudnąć, to bądźcie świadomi tego, które z Waszych aktualnych cech Wam w tym pomogą. Na pewno niektóre z nich będą wymagały wzmocnienia, ale zauważycie, że nie startujecie od zera, naprawdę każdy z nas ma taki wkład własny.

Ćwiczenie na zdrowe odbieranie opinii

Przy kolejnym słuchaniu czyjejś krytyki lub pochwały o Was spróbujecie zastanowić się jaką siłę mają te słowa. Czy zmieniliście zdanie o samych sobie? Czy zepsuło Wam to cały dzień? Później spróbujcie zastanowić się, czy ta opinia to prawda. Wy znacie siebie najlepiej na świecie (a przynajmniej tak powinno być :)), dlatego nie bierzcie tych wszystkich zewnętrznych opinii za pewniak, nie dajcie się ponieść emocjom. Przykładowo, jeśli ktoś Wam powie "Ty nic nie potrafisz zrobić dobrze", to pomyślcie czy macie wiele potwierdzeń dla tego stwierdzenia. Czy rzeczywiście Wasze życie to seria porażek?... bo myślę, że taką krytykę naprawdę łatwo obalić. ;)

43 wyświetlenia

Comments


bottom of page