Zastanawiając się nad przyczynami niepowodzeń w kwestii trzymania się diety wśród części osób dochodzę do wielu wniosków i jednym z nich chciałabym się dzisiaj podzielić. Ważnym elementem, który dzieli Cię od uzyskania zamierzonego efektu dietoterapii, jest zadanie sobie podstawowych, ale kluczowych pytań. Łatwo jest je pominąć, bo wielu osobom zdarza się spojrzeć w lustro w poniedziałek, pójść do dietetyka we wtorek i... na tym etapie skończyć przygodę z dietą - ale tak "BYŁEM u dietetyka!".
To, co jest najważniejsze we współpracy pacjenta z dietetykiem, to zrozumienie, że specjalista daje nam narzędzia (jadłospis/zalecenia), ale pracę musimy wykonać sami. Aby podjęcie się tej pracy nie sprawiało Wam ogromnego problemu, dużą pomocą mogą okazać się Wasze własne odpowiedzi na poniższe pytania.
Jaki jest Twój cel?
Kiedy zadaję to pytanie podczas pierwszej wizyty osobom, których celem jest redukcja, to wydaje się im ono niepotrzebne - "Ale jak to? Nie widzisz, że muszę schudnąć?". Właśnie w tym rzecz, że warto, aby określenie celu było Twoje, żebyś to Ty zdecydował czego oczekujesz. Moje zadanie to ocena, czy dany cel jest bezpieczny dla Twojego zdrowia oraz przekazanie Ci narzędzi do jego realizacji. Oczywiście powodem, dla którego zadaję to pytanie jest także możliwość, że przyczyną Twojej wizyty nie jest masa ciała, a choroba lub pewne dolegliwości.
Dobry cel powinien być jak najlepiej sprecyzowany - "Chcę nosić o rozmiar mniejsze ubrania", "Chcę dopinać się w spodnie sprzed 5 lat", "Chcę zapomnieć o wzdęciach", "Chcę mieć 2 cm więcej w bicepsie". Dzięki temu łatwiej będzie Ci go osiągnąć, bo wiesz do czego dążysz, a jak już z dumą dopniesz się w stare spodnie, to będziesz mógł sobie powiedzieć "Zrobiłem to!".
Jeśli nie określisz jasno celu, to istnieje zagrożenie, że nigdy nie osiągniesz pełnej satysfakcji ze swoich działań.
Jakie są przeszkody w osiągnięciu tego celu? Osobom, które kiedykolwiek były na diecie, będzie łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Mając za sobą pewne doświadczenie, nietrudno jest sprecyzować przyczynę niepowodzeń. Nie masz czasu na gotowanie? Szybko się nudzisz? Łatwo ulegasz kalorycznym pokusom? Często wyjeżdżasz i w drodze jadasz w McDonaldzie? Jeśli nigdy nie stosowałeś żadnej konkretnej diety, to wytypowanie najważniejszych przeszkód może być trudniejsze, ale jestem pewna, że dasz radę.
Warto zastanowić się nad odpowiedzią na to pytanie, ponieważ dzięki temu będziemy w pełni świadomi tego, co na pewno się stanie po rozpoczęciu stosowania jadłospisu. Przeszkody mogą być większe lub mniejsze, ale ma je KAŻDY. Gdyby ich nie było, to nikt nikomu by nie gratulował zrzucenia 20 kg, czy przebiegnięcia maratonu. Całe szczęście każdy ma też możliwość podejmowania decyzji o samym sobie. Jeśli chcesz osiągnąć swój cel, to jego realizację zacznij z pełną świadomością przeszkód. Podejmij decyzję, że z nimi wygrasz!
Jak wygrasz z przeszkodami?
Przeszkody są i będą ZAWSZE, więc nie łudź się, że kiedyś będziesz miał mnóstwo czasu, że odwołają Wielkanoc, ani że zabronią sprzedawania lodów.
Zastanów się, jak Ty zareagujesz, gdy w końcu napotkasz je na swojej drodze i zaplanuj swoją linie obrony. Przykładowo:
Zdarzają się dni, w które nie masz w ogóle czasu na obiad? Zamroź kilka porcji zupy, czy drugiego dania, aby móc je przygotować na szybko.
Masz czasem moment, że brakuje Ci motywacji i całkowicie porzucasz dietę? Wróć wtedy do swojego celu, zastanów się, czy dalej Ci na nim zależy. Jeśli tak, to daj sobie dobę na wytchnienie i po tym czasie wróć do pełnego działania.
W pracy często ktoś przynosi ciasto i ciężko Ci się powstrzymać przed tą pokusą? Zaplanuj sobie, że po JEDEN kawałek ciasta sięgniesz max. 2 razy w tygodniu. Dzięki temu nie zrujnujesz postępów diety, ale też nie będziesz czuł się całkiem ograniczony.
Przeszkód jest mnóstwo, ale zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie, mini-kompromis, dzięki któremu i tak osiągniesz swój cel.
To, co jest najważniejsze, to pamiętanie o tym, że:
To Ty decydujesz czy osiągniesz swój cel.
Droga do celu nigdy nie będzie łatwa i zawsze będzie na niej wiele przeszkód.
Jeśli zaplanujesz, jak się zachowasz, gdy je napotkasz, to łatwiej Ci będzie z nimi wygrać.
Jako dietetyk pomogę Ci w zaplanowaniu strategii obrony i dam narzędzia do osiągnięcia celu.
Pracę z narzędziem (stosowanie diety) wykonujesz Ty, a gdy osiągniesz cel, bądź z siebie dumny, bo TY TO ZROBIŁEŚ!
Comments